poniedziałek, 19 stycznia 2015

Cienie Inglot Recenzja

Cześć :)
Dzięki znakomitej gamie barw w Inglocie, każda z nas może wybrać sobie kolory cieni (nie tylko) o jakich tylko marzy, a co najważniejsze-można je połączyć w kasetkach magnetycznych. Podaję link do sklepu  internetowego             http://www.inglot.pl/

Ja wybrałam 3 kolory, których używam do makijażu codziennego. 2 z nich są jasne czyli numery 353 i 341. Kolor 353 (najjaśniejszy) używam również jako rozświetlenie lini pod brwiami i wewnętrznego kącika. Najciemniejszy z tej trójki, czyli numer 329 może bez problemu cieniem do podkreślenia brwi i cieniem do podkreślenia załamania powieki.









Do kasetki dołączona jest pacynka, na której jest logo firmy. Niestety jej nie używam, więc na jej temat nie będę się wypowiadać. 

Kasetka zapakowana jest w kartonowe pudełeczko. Pudełko jest klasyczne , czarne z białym napisem na środku.





Co do samych cieni- jestem zachwycona! Pigmentacja jest jak najbardziej w porządku. Cienie się nie osypują,są całkowicie matowe i wyraziste Bez problemu trzymają się na powiece 12 godzin(oczywiście przy uzyciu bazy) .Bez bazy trzymaja się ok. 8 godzin, nie odciskaja się od powieki, ale pod koniec moga się rolować. Ale 8 godzin i to bez bazy i tak jest super!
Poniżej zdjęcia. Przepraszam za jakość, ale mam słabe światło w pokoju. 





Cienie są w cenie 13 zł za sztukę.Kasetka 14 zl. Te same kolory są w mniejszej wersji (okrągłe) i są po 11 zł.

Serdecznie zachęcam do zakupu! Na pewno się na nich nie zawiedziecie!



piątek, 16 stycznia 2015

Pielęgnacja moich włosów

Cześć ;-)

Chyba każda dziewczyna, która ma włosy kręcone -chce proste . Ta, która ma długie chce je ściąć i odwwotnie- proste chce zamienić na kręcone, a Ta , która ścięła włosy chce je jak najszybciej zapuścić.
No właśnie- kobiety mają naprawde wielkie problemy ;p

Odkąd pamietam nigdy nie miałam krótszych włosów niż do ramion. Oczywiście były cieniowane, więc jedne miałam krótsze, drugie dłuższe. Aaaaa...raz miałam też asymetrię-lewa strona była krótsza, a prawa dłuższa. Włosy mam ciemne z natury i właściwie nigdy nie zmieniałam ich koloru, ale raz na jakies pół roku nakładam na nie farbę w moim kolorze, aby tylko "odświerzyć" kolor :)
Moim najwiekszym problemem jest to, że moje włosy są kręcone ! Niestety od momentu,kiedy moja kuzynka zakupiła sobie prostownicę i chciała ją na mnie przetestować- to oto urządzenia stało się moją największą przyjaciółką( miałam wtedy 11 lat). Oczywiście na początku starczyło mi prostowanie raz na tydzień, ale kiedy prostownicę dostałam w prezencie ( szósta klasa) to prostowanie włosów było moją codzienna rutyną . Nie lubię moich loków, źle się w nich czuję, zdecydowanie wolałabym już fale niż loki a za naturalnie proste włosy oddałabym naprawdę wiele.
Niestesty jest, jak jest i już tego nie zmienię ( chyba, że zdecyduje się prostowanie keratynowe-ale boję się tego).
Od jakiegoś roku zaczęłam zwracać dużą uwagę na pielęgnację moich włosów i metodą prób i błędów znalazłam kosmetyki, które po pierwsze ułatwiają mi stylizajcę, po drugie: zauważyłam, że zadbane i zdrowe włosy lepiej wyglądają-nawet kręcone. Podkreślę, że z prostownicy nie zrezygnowałam, ale używając jej najwpierw dobrze choronię moje włosy, przez co nie sa tak zniszczone -a mogę nawet powiedzieć, że w porównaniu do czasów, kiedy tak nie dbałam o nie do dzisiaj- ich struktura polepszyła się o jakieś 80 %.
Najdłuższe włosy, jakie miałam to długość do wcięcia w talii. Niestety musiałam brać dużo leków, ponieważ miałam małe kłopoty ze zdrowiem i to spowodowało, że dużo włosów mi wypadało , kruszyły się i łamały(nie tylko przez leki - cały czas prostownica byla moją przyjaciółka ;-)). Zdecydowałam się na radykalną zmianę(dla mnie to było straszne przeżycie)- ścięłam włosy do ramion, na prosto, bez żadnego cieniowania. Przeżyłm szok- mimo, że była to moja decyzja, ale postanowiłam, że płakać nie będę. Zaczęłam więc jeszcze bardziej zwracać uwagę na preparaty jakie stosuję do włosów.

Jakie są moje włosy?
Jakość włosów:normalne, z połyskiem, suche na końcach
gęstość:średnio gęste
średnica: cienkie
skręt włosa :mocno skręcone
sprężystość i eleastyczność:zadowalająca
uszkodzenia: niewielkie rozdwojenie końcówek,porowate
skóra głowy: noramalna
wcześniejsze zabiegi:raz na pół roku farbowanie farbą drogeryjną,
inne: włosy delikatne, poskręcane , puszące się po wysuszeniu suszarką, bardzo skręcone po naturalnym wysuszeniu, łatwo się rozczesują


Jeśli chodzi o farbowanie moich włosów zastąpiłam farbę drogeryjna Henną do włosów Khadi,znajdziecie ją tutaj http://www.khadi.pl/naturalna-henna-ciemny-braz  


Cena ok. 29 zł, dostępna w sklepie internetowym www.khadi.pl
Opis producenta :
Ziołowa farba do koloryzacji włosów, nadaje włosom odcień ciemnego, czekoladowego brązu o chłodnej tonacji.




Włosy myję codzinnie rano, chyba że nie mam czasu od rana, to myję je dzień wcześniej wieczorem.
Do mycia włosów używam słynnego w świecie blogerów szamponu Babydream z Rossmana za ok. 4 zł.
Raz na tydzień używam mocniejszego szampono z Nivea lub Dove. Tego właśnie dnia poddaje moje włosy zabiegowi olejowania(ok 2 godziny przed myciem ). Olejowanie włosów wykonuję przynajmniej raz na tydzień.

Po każdym myciu używam odżywki bez spłukiwania zamiennie DOVE Hair Therapy i Sessio z oljekiem arganowym .

cena ok. 20 zł, Rossmann, Superpharm


 Cena 12,99zł, kupione na stoisku fryzjerskim



U nasady włosów spryskuję Eliksierem Ziołowym z Green Pharmacy, cena ok. 7 zł, Rossmann

 Natępnie wcieram odżywkę Jantar, cena ok. 10 zł , Rossmann, Superpharm
 W koncówki wcieram Jedwab do włosów Biosilk, cena 5,99, Rossmann



Recenzję wszystkich wymienionych kosmetyków pojawią się na blogu niedługo :)


A Wy jak dbacie o swoje kłaczki ? :)
Pozdrawiam :-)

wtorek, 13 stycznia 2015

Nowości z Hebe

Cześć :)


Kochane Kobietki ... ogłaszam wszem i wobec, że drogeria Hebe jest moim zdaniem jedną z najlepszych jakie odwiedzam . Dlaczego ? Wszędzie czysto , przejrzyście, wszystkie kosmetyki są poukładane, łatwo zleleźć cene odpowiadającą danemu kosmetykowi . A promocje ? tak-promocje mają naprawdę zaskakujące.Są często i moim zdaniem jeśli promocja na dany produkt obejmuje inna drogeria to ce jest porównywalna -zawsze trafiam, że w Hebe jest taniej.  A co najważniejsze ? Panie Konsultantki czy inaczej doradcy klienta są wykwalifikowane, wiedzą o czym mówią, a ich wygląd przyciąga( chodzi mi tu o dobry Make-up i manicure). Zawsze schudnie ubrane i uczesane i chętnie służą pomocą , doradzają a jak trzeba odradzają( to bardzo ważne). Aktywna sprzedaż-wiadmo ważna, ale lepiej odradzić coś komuś niż potem czekać na skargi. Panie są naprawdę miłe i uprzejme. Jeśli czegoś szukam zawsze robią wywiad np.jakie mam włosy, jak je pielęgnuję (niczym fryzjer ;p), albo np.jaki krem powinnam dobrać do mojej cery.

Na zdjęciach pokażę Wam małe, dzisiejsze zakupy zrobione w tej oto drogerii:




1, temperówka -2 zł
2. pomadka Nivea-5.99zł
3.Krem do rąk Green Pharmacy-3,99zł
4.L'biotica-serum do rzęs 11.99zł
5.Maska do włosów farbowanych (dla koleżanki)-5,99zł
6.Maska do włosów Latte-5.99zł
7.Olejek zapachowy Kawa- 4.50zł
8.Olejek Eteryczny Cytrynowy-10,90zł -ten akurat kupiony w aptece
9.Próbka podkłada matującego Pharmaceris-za darmo.

Aaaaaa- koniecznie zachęcam Was do odwiedzenia Hebe, ponieważ teraz można trafic na "Zimową Wyprzedaż" aż do 70%. ;-)


A Wy co myślicie o tej drogerii?
Któraś z Was stosowała powyższe kosmetyki ?

Pozdrawiam :***

Moje codzienne oczyszczanie i pielęgnacja twarzy WIECZOREM

Cześć!
Nie wiem jak Wy- ale ja nie mogłabym usnąć z myślą, że nie zmyłam swojego makijażu. Widomo, że przez cały dzień nasza skóra narażona jest na różnego rodzaju pyłki, które przenoszą różne choróbstwa, bakterie, zanieczyszczenia. Nie wiadomo jak bym była zmęczona, chora zawsze idę do łazienki i przeprowadzam swoją wieczorną rutynę.

Pamiętajmy, że od tego jak oczyszczamy i dbamy o swoją twarz zależy jej wygląd i kondycja.

Po pierwsze wykonuję demakijaż oczu. Niestety żaden kosmetyk, który przetestowałąm nie spełnił moich wymagań. Oczy potwornie mnie szczypią i łzawią przez pare minut, nawet po "zalaniu" ich zimną wodą. Dlatego do demakiżu oczu używam zmieszany olejek rycynowy (ok. 2 zł- dostępny w aptekach) ze zwykła oliwką pielęgnacyjną dla dzieci np. Bambino, Nivea. To jedyne co do oczu używać mogę- ładnie zmywa nawet tusz wodoodporny, nawilża i co najważniejsze - NIE SZCZYPIE ;)

Następnie używam mojego ulubionego żelu do mycia twarzy. Mowa tu o Białym Jeleniu- seria dla skóry tłustej i mieszanej. Serio-nie wiele trzeba go użyć by zaczął się pienić wraz z odrobiną wody- w ten sposób zmywam cały mój make up- radzi sobie z tym świetnie! Dostępny jest np. w Hebe, cena ok. 7 zł.

Po zmyciu żelu, nakładam na dłonie niewielką ilośc nowej Pasty do głębokiego oczyszczania z Ziajii, seria Liście Manuka. Pasta naprawdę radzi sobie świetnie z delikatnym zdieraniem zrogowaciałego naskórka. Co prawda, rzeczywiśćie ma konsystecję gęstej pasty z drobinkami, ale przy codziennym używaniu nie zauważyłam podrażnienia.Po jej zmyciu (trzeba się namęczyć żeby ją zmyć ;p) czuję, że moja cera jest oczyszczona, promienna. Nie czuję uczucia ściągnięcia-czego nie lubię i chwała Ziajii za to!!!!!. Można ją kupić np. w Rossmanie za ok. 10 zł. 












Kolejnym etapem mojej pielęgnacji jest tonizowanie, Aktulnie jestem w czasie testowania Tonika zwężającego pory na dzień/noc również z firmy Ziaja - seria Liście Manuka. 
Rzeczywiście, po nałożeniu tonika widać, że pory są zwężone i cera jest dokłądnie oczyszczona , nie mam uczucia ściągania skóry i pięknie pachnie. Buteleczka ma dyfuzor, dzieki któremu można od razu spryskać go na twarz, natomiast ja wolę go najpierw nałożyć na płatek kosmetyczny.
Dostępny np. w Rossmanie, cena ok. 10 zł


Po ztonizowaniu skóry i odczekaniu paru minut nakładam na całą twarz krem AcneDerm, dostępny w aptekach za okoł 20 zł. Krem jest z kwasem Azelainowym . Pomaga w usunięciu zaskórników, przebarwniec i trądziku. Receznja pojawi się wkrótce. 





Nie zapominam również o nawilżeniu ust. Na noc używam Maść ochronną z wit. A - można ją kupić w aptece za ok. 3 zł- Pachnie cytrynka ;-). Usta są nawilżone, bez suchych skórek.



  Na oczy nakłądam żel do powiek z firmy FLOSLEK- dostępny w Hebe, Rossmanie. Cena około 7 zł. Od momentu, kiedy w moim makeupie pojawiły się cienie do powiek, zauważyłam, że w wewnętrznym kąciku mam suchą skórę. Ten żel radzi sobie z tym znakomicie i już rano po suchej skórze nie ma śladu.



A Wy jaką macie wieczorną rutynę ?
Może polecicie mi jakiś płyn do demakijażu oczu, który  nie podrażnia?

Pozdrawiam :)



poniedziałek, 12 stycznia 2015

Paese Higlighter

Cześć !!
Lepiej późno niż wcale- oto prezent od spóźnionego Mikołaja. A raczej od spóźnionego sklepu internetowego :)
Przed Wami najlepszy rozświetlacz jaki miałam !
Puder jest dostępny w dwóch wersjach kolorystycznych:
01 Champagne
02 Fresh pink (tę wersję posiadam)

Kosmetyk otrzymujemy w zwykłym kartonowym opakowaniu( którego już nie mam-wyrzuciłam i nie zdążyłam zrobic zdjęcia), na któreym widnieje logo firmy. Logo jest już po korekcie - firma przesuneła napis w lewą stronę. 
Właściwe opakowanie jest klasyczne( to co lubię najbardziej), przeźroczyste z czarną nakrętką.







Otwierając widzimy cudowną gąbeczkę dokładnie przylegającą do krawędzi opakowania. Do gąbeczki przyszyta jest wstążka z logo firmy, ułatwiająca jej trzymanie. Mimo, że jest ładna, ja i tak jestem zwolenniczką pędzli, także dla mnie jest ona tylko ozdobą.


Paese stanęło na wysokości zadania i zrobiło moją ulubionę wersję pudełka z sitkiem. Sitko od zewnętrznej strony zabezpieczone było bezbarwną naklejką, aby kosmetyk w czasie transportu się nie wysypał. Jeśli chcemy wysypać troszkę kosmetyku na powierzchnie, należy przekręcić sitko, poruszać pudełkiem i rozświetlacz można już nabrać na pędzel, czy jak kto woli na gąbeczkę.

 Próbowałam uchwycić błysk rozświetlacza na zdjęciu:


Z tyłu opakowania napisany jest numerek, nazwa , gramatura i skład



Osobiście uwielbiam ten rozświetlacz, za bardzo naturalny wygląd po nałożeniu go na buźkę. Zzwyczaj opruszam nim kości policzkowe, miejsce skroni , trochę brodę i szczyt nosa :) Można go użyć również do ciała, ale należy pamietać, że nie można z nim przesadzić- można przedobrzyć - co za dużo to nie zdrowo. 

A Wy miałyście okazję przetestować to cudo ? Jaki Waszym zdaniem roświetlacz jest najlepszy??

Pozdrawiam :)

Kosmetykoholiczka i Włosomaniaczka WITA WAS SERDECZNIE :)

Cześć !!
Kosmetykoholiczka i Włosomaniaczka WITA WAS SERDECZNIE :)

 Blogerki Kosmetyczne -ŁĄCZMY SIĘ!!! ;-)

Pojęcie "blog kosmetyczny"to postowanie na następujące tematy:
*recenzje przetestowanych kosmetyków
*nowości
*znany projekt DENKO
*moje sposoby na makijaż w różnym wydaniu
*makijaż krok po kroku
*ulubieńcy miesiąca, roku
*cotygodniowe aktualizacje pielęgnacji twarzy, włosów, ciała. 
 

Zapraszam więc do czytania :)
Za każdy komentarz ze wskazówkami i Waszymi opiniami- DZIĘKUJĘ!